Zgodnie z tradycją, w zeszły czwartek, my również podjęliśmy wyzwanie wyrobu własnych pączków. Jak zwykle zwarci, gotowi i pozytywnie nastawieni zabraliśmy się do pracy. Jako, że czynności kulinarne w takim towarzystwie to sama przyjemność, wszystko przebiegło zgodnie z planem i zanim się obejrzeliśmy pyszne pączki były już w naszych żołądkach :).